Klocki w kosmosie, czyli Lego Star Wars „Łotr 1”
Filmy z serii „Gwiezdnych Wojen” oglądał chyba każdy – wszyscy wiemy jak wygląda Darth Vader i jak brzmi „Marsz imperialny”. Kiedy na koniec października 2012 roku wytwórnię Lucasfilm (autorów pierwszych sześciu części filmów) przejęła korporacja The Walt Disney Company, fani byli przerażeni. Teraz są zachwyceni – nic w tym dziwnego, bo szybko okazało się, że filmów powstanie więcej, niż pierwotnie przewidywano. Nic w tym dziwnego – wydatek rzędu czterech miliardów dolarów (tyle kosztował Disneya Lucasfilm) musi się przecież zwrócić. Głównym planem Disneya jest realizacja trzech sequeli do oryginalnej sagi. Pierwszy powstał w 2015 roku – film „Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy” w reżyserii J.J. Abramsa przy budżecie 245 milionów dolarów zarobił ich już ponad 2 miliardy.
W grudniu 2016 roku do kin trafiła pierwsza część z dodatkowego cyklu, czyli „Gwiezdne wojny: historie”. Te „spin-offy” mają za zadanie rozszerzać i pogłębiać wątki zawarte w oryginalnej sadze. „Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie” na podstawie scenariusza Chrisa Weitza i Tony’ego Gilroya wyreżyserował Gareth Edwards. W rolach głównych wystąpili m.in. Felicity Jones, Diego Luna, Ben Mendelsohn, Mads Mikkelsen, Alan Tudyk i Forest Whitaker. Akcja „Rogue One” toczy się 19 lat po wydarzeniach przedstawionych w „Zemście Sithów”, a dziesięć minut przed tymi znanymi z „Nowej nadziei”. Genialny naukowiec Galen Erso i jego rodzina żyją w ukryciu do momentu, w którym ich kryjówkę odnajduje Orson Krennic. W imieniu Imperium składa Galenowi propozycję nie do odrzucenia – musi pomóc w ukończeniu Gwiazdy Śmierci, broni zdolnej niszczyć całe planety. Piętnaście lat później córka Erso z pomocą bojowników Sojuszu Rebeliantów wyrusza na trudną misję, mającą na celu wykradzenie planów tej najniebezpieczniejszej broni w galaktyce.
Jeszcze przed premierą filmu do sklepów na całym świecie trafiła inspirowana „Rogue One” kolekcja LEGO Star Wars. Daje ona doskonałą możliwość do odegrania ulubionych scen albo zmienienia ich według naszego uznania. To świetna metoda rozwijania wyobraźni i rozbudzania kreatywności, tak u dzieci, jak i u ich rodziców. W skład ośmiu nowych zestawów LEGO Star Wars wchodzą m.in. nowi bohaterowie, tacy jak uzbrojona w sprężynowy blaster Jyn Erso, przeprogramowany na stronę Rebelii imperialny droid strażniczy K-2SO oraz szturmowiec śmierci, elitarny żołnierz wywiadu Imperium. Do rąk fanów trafił też szereg pojazdów i statków kosmicznych, na czele z imperialnym wahadłowcem dyrektora Krennica (z ruchomymi skrzydłami!) i myśliwcem U-Wing należącym do Rebeliantów (z działkami sprężynowymi i miotaczami klocków!). Do tego machina krocząca AT-ST, szturmowy czołg poduszkowy Imperium i myśliwiec patrolowy TIE Striker.
Klocki z serii LEGO Star Wars powstają od 2000 roku i z roku na rok wyglądają coraz lepiej. Możecie przekonać się o tym sami, np. kupując zestawy w sklepie internetowym lubieklocki.pl, w sekcji LEGO Star Wars, Rogue One. Niech moc będzie z wami!
4 thoughts on “Klocki w kosmosie”