Zdrowa, poprawnie zbilansowana karma dla kota powinna być źródłem białka i tłuszczu. To jednak jeszcze nie wszystko! Ogromne znaczenie ma pochodzenie białka i tłuszczu, którego wielu producentów nie podaje. Jak zweryfikować, czy dana karma dla kota jest warta zakupu, czy może lepiej sięgnąć po inną? Z podstawami wiedzy o wyborze idealnego pokarmu dla zwierzaka zapoznają Cię specjaliści ze strony Rankingkarm.com.pl!
Dlaczego białko i tłuszcz są ważne w karmie dla kota?
Koty to mięsożercy, a więc ich naturalnym pokarmem jest mięso: źródło białka i tłuszczu. Nawet jeśli szukasz żywności dla pupila domowego, który nigdy nie opuszcza mieszkania, wciąż potrzebna mu jest karma dla kota o wysokiej zawartości mięsa. W przeciwieństwie do węglowodanów, które odkładają się w ciele zwierzęcia w postaci komórek tłuszczowych i prowadzą do pogorszenia zdrowia, samopoczucia i wyglądu, białka z mięsa zużywane są do produkcji energii, a ich ewentualna nadwyżka zostaje usunięta z organizmu. Poza białkiem i tłuszczem bardzo ważne są mikroskładniki: witaminy, minerały, aminokwasy.
Białko i tłuszcz niewłaściwego pochodzenia
Nie wszyscy producenci umieszczają na etykiecie informację o pochodzeniu białka i tłuszczu w karmie dla kota. Aby zapewnić pupilowi właściwy rozwój i pełnię zdrowia, należy wybierać albo takie karmy, które mają klarowną informację o pochodzeniu białka i tłuszczu z produktu zwierzęcego, albo po prostu zawierają min. 95% produktów zwierzęcych. Istnieje bowiem ryzyko, że w pozostałych karmach dla zaoszczędzenia pieniędzy w czasie produkcji użyto białka i tłuszczu pochodzenia roślinnego, a składniki te niestety są niekorzystne dla układu trawiennego kota, źle przyswajalne. W dobrej jakości karmie dla kota w ogóle nie występują zboża.
Jak nie dać się oszukać, wybierając karmę dla kota?
Oceniając jakość karmy dla kota, nie kieruj się wyłącznie tabelką wartości odżywczych. Poprawna zawartość białka i tłuszczu nie świadczy jeszcze o tym, że karma jest właściwa i wspiera zdrowie pupili. Może się okazać, że większość białka i tłuszczu pochodzi od roślin, a samo mięso zajmuje kilka lub kilkanaście procent karmy. Zamiast tego sprawdź więc skład i kolejność wymienionych surowców. Jeżeli pierwsze miejsca należą do produktów zwierzęcych – świetnie. Im większa ich łączna zawartość, tym lepiej. Zwróć też uwagę na certyfikaty ekologiczne, informację o pozyskiwaniu mięsa z otwartej hodowli, wykorzystaniu szlachetnych podrobów zamiast odpadków mechanicznych. Więcej porad znajdziesz na stronie Rankingkarm.com.pl.